Niewygodne pytania
Mateusz z Antkiem wyznają, że znaleźli broń ukrytą na strychu. Janka jest w szoku. Z początku próbuje malców oszukać:
- Skoro już koniecznie musicie wiedzieć... To była fałszywka. Na ślepaki.
Ale chłopcy i tak znają prawdę:
- Jasne. Jak na fałszywkę dobrze strzelała!
- Strzelaliście z niej? Chyba was pogięło!