Podobało ci się na planie? Jakie masz wrażenia?
- Pierwszy raz byłem i pracowałem na planie. To bardzo męczące zajęcie! Żeby nagrać pięć minut serialu, trzeba na to poświęcić cały dzień! Każdą scenę powtarzaliśmy dwadzieścia razy, mordęga. Zdecydowanie przyjemniejsze jest trenowanie i walki.
Stresowałeś się przez zdjęciami? Miałeś tremę?
- Jasne że się stresowałem, to było dla mnie coś zupełnie nowego. Mam nadzieje, że wyszło w miarę dobrze (śmiech).