''M jak miłość''
- Rany, jaki odlot! Czuję się, jakbym… Jakbym się urodziła na nowo! Jakby ktoś przyszedł i włączył światło w ciemnym pokoju!
Po spotkaniu Ula jest wręcz zachwycona. A Wiola od razu posyła jej ciepły uśmiech:
- A nie mówiłam? Przeżyjesz, to zrozumiesz. Tego się nie da wytłumaczyć…
- No, poczułam to… I było niesamowicie!
- A to dopiero początek… Zobaczysz, co się będzie działo, kiedy głębiej w to wejdziesz! Doświadczamy tu rzeczy, do których zwykli ludzie nie mają dostępu. Bo nie chcą, wolą być ślepi. A jak twoje wrażenia?
Dziewczyna odwraca się do Natalki pewna, że usłyszy kolejny okrzyk zachwytu. Jednak nastolatka zachowuje dystans…