Nie ma nic do stracenia
Po rozmowie z przyjaciółką dziewczyna zdobędzie się jednak na odwagę i w końcu odwiedzi Olka w jego mieszkaniu.
- To czego się napijesz?
- Daj spokój. Przecież wiem, że twoje zaproszenie na drinka to był tylko pretekst.
- Tak jak ta twoja dzisiejsza wizyta w przychodni?