Uważa, że jest mu winna prawdę
Aleksandra, gdy zrozumie, kto jest ojcem dziecka Agnieszki, będzie w szoku. I od razu wybierze numer Tomka:
- Mam prośbę, możemy się jutro spotkać?
- Jasne, ale masz taki dziwny głos... Coś się stało?
- Tak, ale to nie jest rozmowa na telefon!