Dramatyczny wybór
Budzyński spotyka się z Januszem i Edytą.
- Dostałem propozycję świetnej pracy w Stanach i nie widzę powodu, dla którego miałbym ją odrzucić… I to chyba oczywiste, że zabieram swoją rodzinę ze sobą? Chyba nie masz z tym problemu? - mężczyzna posyła rywalowi chłodne spojrzenie, a Budzyński od razu mu się przeciwstawia.
- Otóż właśnie mam. Bo zabierając ze sobą swoją… rodzinę, zabierasz również mojego syna!
- To, co się wydarzyło było lata świetlne temu… I nie daje ci mandatu, żeby teraz włazić z buciorami w nasze życie!