Nie potrafi na to spokojnie patrzeć
W końcu Zduński spotyka się z Marszałkówną. Nie kryje, że nie popiera jej związku z Olkiem:
- Wiesz, że życzę ci jak najlepiej, ale... na twoim miejscu mocno bym się najpierw zastanowił i uważnie się temu facetowi przyjrzał! Po prostu martwię się o ciebie. Bardzo bym nie chciał, żebyś się znów sparzyła...
Paweł spogląda na przyjaciółkę i zawiesza głos. A Magda szybko domyśla się, w czym tkwi problem.
- Chodzi ci o to, że Olek jest ode mnie młodszy?
- Znacznie młodszy...