Nie ma wyjścia
- Odmawiam! Jest środek sezonu, nie mam zastępstwa, a sam nie stanę za ladą, bo mam swoją robotę!
- Wiem i bardzo cię przepraszam, ale muszę wyjechać!
Zdenerwowany Marek spojrzy twardo na dziewczynę. Jednak kuzynka zdania nie zmieni. A Mostowiak w końcu wybuchnie:
- W takim razie ja muszę cię zwolnić!