Marzena obrazi się na Andrzejka
W efekcie zamiast pierścionka Marzena otrzyma zabawkę. Kobieta uzna to za głupi żart i obrazi się na Andrzejka:
- Już raz wszystko schrzaniłeś i znów robisz sobie z tego jaja?
- Ale czekaj, to nie tak, zaraz ci wytłumaczę…
- Tak, w gadaniu to ty jesteś dobry!
Gniewu dziewczyny nie zdoła uśmierzyć nawet Marcin.
- Andrzejek chciał dobrze…
- A wyszło jak zwykle? Nie chcę już o nim słuchać! To człowiek-porażka!
- Kocha cię jak wariat! Chłopak od kilku dni zbierał się z tymi oświadczynami, zastanawiał się, kombinował, głowę łamał, jak ma do tego podejść, żeby cię nie zniechęcić…
- A wkurzył mnie jak sto pięćdziesiąt!