Złe wieści lekarzy
Joasia będzie pełna obaw przed kolejną rozmową z lekarzem. Bohaterka przyzna się Agnieszce, że przestaje wierzyć w powrót Tomka do zdrowia:
- Najgorsze jest to, że chyba powoli tracę nadzieję. Minęły kolejne cztery tygodnie i nic, żadnego przełomu. A tu liczy się czas…
- Musimy mieć dużo cierpliwości i nie możemy się poddawać, nie teraz!
Rokowania nie będą pomyślne:
- Wyczerpaliśmy możliwości leczenia pani męża. Nie ma w tej chwili wskazań, żeby pacjent dłużej przebywał na OIOM-ie. Najprawdopodobniej niedługo go wypiszemy do domowej respiratoroterapii
- Jak to wypiszecie? Wróci do domu?
- Mąż w tym momencie najbardziej potrzebuje pielęgnacji i obecności kogoś bliskiego. Dostanie pani od hospicjum wszystkie urządzenia, a my przeszkolimy panią, jak ich używać.
Asia po spotkaniu z lekarzem będzie w szoku. Za to Agnieszka po powrocie do domu połączy środki na uspokojenie z alkoholem. I w końcu wyznaje Marcinowi że kompletnie nie radzi sobie z bólem.