Robert Moskwa
Miał pan w życiu autorytety?
– Kroczę w życiu od jednego autorytetu do drugiego. One same stają na mojej drodze. Mój pierwszy autorytet spotkałem w siedemnastym roku życia. Był to mój trener karate Heniek Marucha. On mocno ukształtował moją świadomość i psychikę. Później, gdy przeniosłem się ze Szczecina do Wrocławia, spotkałem Teresę Sawicką, moją profesorkę, do której do tej pory dzwonię na Dzień Matki z życzeniami.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Zobacz także:
[
STOCZYŁY SIĘ NA DNO! CO SIĘ STAŁO Z TYMI SŁODKIMI BLIŹNIACZKAMI?! ]( http://teleshow.wp.pl/blizniaczki-olsen-skonczyly-25-lat-6026604625773185g )
[
CAŁA PRAWDA O ŻYCIU I ŚMIERCI BENNY’EGO HILLA ]( http://teleshow.wp.pl/nie-zapomniane-seriale-the-benny-hill-show-6026604689347201g )
[
PORAŻKI IDOLI SPRZED LAT. CO Z NICH WYROSŁO? NIE UWIERZYCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/ktos-dzis-jeszcze-pamieta-tych-aktorow-6034034267705985g )
[
NIEDALEKO PADA JABŁKO OD JABŁONI ]( http://film.wp.pl/najseksowniejsze-matki-i-corki-duzego-ekranu-6025273914229377g )