Czy Ewa spodziewa się dziecka?
Gdy Paweł dotrze do mieszkania Basi, na miejscu przywita go ekscentryczna i pełna temperamentu malarka, a niejednoczenie ciotka dziewczynki. Zduński od razu zacznie robić opiekunce wymówki:
- Bardzo mi przykro, ale fakty są takie, że Basia przychodzi do nas głodna!
- Co pan opowiada? Nasza lodówka jest pełna! Proszę bardzo, chce pan zobaczyć? No niech pan zajrzy, bo jeszcze gotów pan nasłać na mnie opiekę społeczną!