Bezgranicznie ufała Arturowi
Kto by pomyślał, że sympatyczny lekarz o wielkim sercu ze plecami żony będzie układał sobie życie z inną kobietą...
Marysia zawsze mogła liczyć na Artura, który wspierał ją w każdej sytuacji, zapewniając o swoim wielkim uczuciu.
Wygląda jednak na to, że szczęśliwe dni Rogowskich dobiegają końca.