Miłosne rozterki
Na stoliku szybko pojawią się pierwsze zamówione dania, a Mariusz zrobi wszystko, by Madzia poczuła się jak w romantycznej bajce.
- Na takie spotkanie właściwszy byłby szampan, jak pani myśli? I może trochę inne… okoliczności przyrody? Taki tu ruch, jak na Centralnym w godzinach szczytu! Zero nastroju, zero intymności…
Kwiatkowski pochyli się i delikatnie muśnie rękę dziewczyny… Jednak zmieszana dziewczyna nerwowo cofnie dłoń.
- Co się stało, pani Magdaleno? Powiedziałem coś nie tak? Bo jest pani strasznie spięta…
- Ja? Nie, nie… Wręcz przeciwnie…