2z7
''M jak miłość''
Późnym wieczorem, Zduński podchodzi nieśmiało do żony:
- OK, przemyślałem to. Masz prawo wiedzieć, gdzie wtedy byłem...Wróciłem do kancelarii.
- Do Moniki?!
Późnym wieczorem, Zduński podchodzi nieśmiało do żony:
- OK, przemyślałem to. Masz prawo wiedzieć, gdzie wtedy byłem...Wróciłem do kancelarii.
- Do Moniki?!
Podziel się opinią
Komentarze