Robert czuje, że Kinga uległa jego urokowi
Niewinny flirt zacznie nabierać rumieńców. Lubiński próbuje zbliżyć się do Kingi. Gdy przypadkiem ją obejmuje, Zduńska czuje się zawstydzona. Mimo to nie odsuwa się od sąsiada. Robert przypuszcza, że sąsiadka uległa jego czarowi. W końcu przestaje kryć się z uczuciami.