Zakochanie od pierwszego wejrzenia
Znajomość Eryki z Marcinem zaczęła nabierać rumieńców. Już po pierwszym dniu para uznała, że jest dla siebie stworzona.
- Kiedyś czytałam, że jak się komuś uratuje życie, to trzeba za to życie wziąć odpowiedzialność. I co ty na to? – zapytała dziewczyna.
- Nie mam nic przeciwko temu! – bez chwili zastanowienia wyznał Chodakowski.
Gdy po długiej rozmowie nad rzeką rozeszli się do domów, zorientowali się, że nie mają do siebie żadnego kontaktu. Czy to oznacza, że już nigdy się nie spotkają?