Nie zawsze była idealna. Zdarzały się wpadki!
Katarzyna Cichopek swoją medialną karierę zaczęła jako pulchna nastolatka w „M jak miłość”. Rola sympatycznej dziewczyny z sąsiedztwa sprawiła, że jej wątek szybko zyskał uznanie w oczach widzów. Choć jej bohaterka miała być jedynie ukochaną Piotra Zduńskiego i szybko zniknąć z ekranu, została w serialu na dłużej. Dziś życie ekranowej Kingi jest jednym z najchętniej śledzonych wątków przez widzów.
Przed kamerą pierwszy raz stanęła w 1997 roku, gdy była brana pod uwagę do roli Elżutki w „Bożej podszewce”. Zanim trafiła na casting, uczęszczała na zajęcia w ognisku teatralnym państwa Machulskich przy Teatrze Ochota. Jednak ostatecznie nie zagrała w serialu. Dlaczego? Ze względu na swoje warunki fizyczne.
- Podeszła do mnie pani reżyser: „Za gruba, absolutnie, do widzenia”. Tak prosto w twarz – przyznała w wywiadzie dla „Kobiety i życia”.
Trzy lata później wygrała przesłuchanie do roli Kingi Zduńskiej i tak zaczęła się jej przygoda z „M jak miłość”. Widzowie już od 13 lat śledzą jej życie. Dzięki tej produkcji zdobyła największą popularność. Do tego stopnia, że większość napotkanych przez nią osób zwracała się do niej imieniem „Kinga”. Dopiero udział w „Tańcu z gwiazdami” pozwolił jej na odzyskanie swojego prawdziwego wizerunku.
Na parkiecie wytańczyła sobie zwycięstwo w 2. edycji show oraz… miłość. Z Marcinem Hakielem, swoim partnerem tanecznym wzięła ślub w 2008 roku. Rok później na świat przyszedł ich syn, Adam. Niedawno okazało się, że państwo Hakiel spodziewają się drugiego dziecka, które urodzi się pod koniec roku.
Czekając na nowe odcinki serialu zobaczcie, jaką metamorfozę na przestrzeni lat przeszła Kasia Cichopek!