Operacja Ani pod znakiem zapytania
Po chwili wahania Kazan opowiada prawnikowi o swoich problemach. Okazuje się, że chirurg padł ofiarą szantażu i może stracić prawo wykonywania zawodu. W dodatku wziął niedawno łapówkę!
- Żałuję, że przyjąłem te pieniądze… I bardzo się tego wstydzę. Pojęcia nie mam, jak ten człowiek się o tym dowiedział!
- Prawdopodobnie sam zaaranżował całą tę sytuację, żeby mieć na pana haka - Budzyński spogląda lekarzowi prosto w oczy. - Proszę mi dać dwadzieścia cztery godziny. Zrobię wszystko, żeby pomóc panu i... swojemu dziecku.