A było tak pięknie
Przed niespodziewaną śmiercią Hanki wszystko układało się nad wyraz dobrze. Małżonka wybaczyła Markowi jego romans. Para przeżywała na nowo zauroczenie sobą.
W ostatnich godzinach życia Mostowiak wręczył żonie wisiorek, który miał stać się jej szczęśliwym amuletem. Hanka zapomniała jednak zabrać go w swoją ostatnią podróż...
Zobacz także: