Musiał wyemigrować
Poważne problemy zmusiły jej ojca do wyjazdu do Niemiec.
- Pod koniec lat 70., na kilka miesięcy przed narodzinami małej, musiał uciekać z Polski. Za granicą dostał status uchodźcy politycznego. Z rodziną cały czas był w kontakcie. I pieniądze przysyłał. Na Joasię i jej mamę czekało za granicą wynajęte mieszkanie. Terenia, jej mama, zdecydowała się jednak zostać w Polsce – opowiedziała na łamach "Faktu" ciocia aktorki, Anna Koroniewska-Kaczorowska.
To wszystko sprawiło, że rodzice Joanny coraz bardziej się od siebie oddalali. W końcu Leszek związał się z kolejną kobietą, z którą ma syna Andreasa.