Oboje są bardzo uparci i zawzięci
Żadne z nich nie chce jako pierwsze wyciągnąć ręki na zgodę.
- O zmianach w jej życiu wiem z gazet i od rodziny, która mieszka w Polsce. Nie znam żadnych szczegółów. (...) Teraz dogadanie się z córką graniczyłoby chyba z cudem. Wydarzyło się zbyt wiele złego. Ale to nadal moje dziecko. Owoc wielkiej miłości. Oboje z Joasią jesteśmy bardzo do siebie podobni. Fizycznie, ale nie tylko. To pewnie nie ułatwia nam kontaktów. (...) Sam też nie będę się narzucał - powiedział Leszek Koroniewski tygodnikowi "Świat i ludzie".
Czy to przez trudne dzieciństwo i skomplikowaną przeszłość, aktorka musi płacić tak wysoką cenę za prowadzenie programu "Pogotowie rachunkowe"?