''M jak miłość''
Wojciechowska, gdy tylko odbiera wiadomość, od razu traci humor i prosi Wiktora, by odwiózł ją do domu.
- Przepraszam! Wybacz, że zepsułam ci zabawę…
- Już mówiłem: nic się nie stało. To mnie jest przykro, że jeden sms zepsuł ci cały wieczór…