Długo na to czekaliśmy!
Najpierw ją usłyszymy, a później w końcu zobaczymy. W 1070. odcinku "M jak miłość" po raz pierwszy wystąpi Barbara Kurdej-Szatan. W jakiej roli?
Długo nie było wiadomo, kogo zagra. Jak zdradziła w jednym z wywiadów aktorka, scenarzyści co chwilę mieli nowe pomysły, dlatego sama nie wiedziała, w czyją postać ostatecznie się wcieli.
Mówiło się, że po odejściu z telenoweli Joanny Koroniewskiej to ona wcieli się w postać Małgosi. Była najlepszą kandydatką - urocza blondynka o wyjątkowym uśmiechu idealnie pasowała do roli córki Mostowiaków.
Po tygodniach niepewności zdecydowano, że ukochana serialowego Tomka zniknie w tajemniczych okolicznościach. Tymczasem Kurdej-Szatan zagra zupełnie nową bohaterkę, która najprawdopodobniej zagości w ekranie na dłużej.
Wschodząca gwiazda wcieli się w Joasię - opiekunkę, która zajmowała się małym Wojtkiem w Stanach Zjednoczonych. Już niedługo bohaterka przywiezie syna Tomka do Polski. Tuż po powrocie do kraju dziewczyna będzie jednak się ukrywać, a Chodakowski szybko ustali, że wpadła w kłopoty i złamała prawo.
Asia nie tylko nielegalnie przekroczy granicę, posługując się cudzym paszportem, ale wyzna też policjantowi, że dopuściła się kradzieży. Dziewczyna poprosi Tomka, by jej pomógł. Jak zareaguje Chodakowski?
Tego dowiemy się z kolejnego odcinka "M jak miłość". Zanim to się stanie, już teraz możecie zobaczyć kadry z pierwszego epizodu z udziałem ślicznej aktorki.