Będą szukać winnego
W ciągu kilku następnych godzin, wspierając Marię, do szpitala przyjedzie niemal cała rodzina: Barbara, Piotrek i Paweł.
- Chciałbym dorwać sukinsyna, który prowadził ten samochód! Założę się, że był albo pijany, albo na jakichś prochach!