Ultimatum
Tymczasem spotkanie kochanków niespodziewanie zostaje przerwane. Po telefonie od żony Rogowski zaczyna się ubierać, a Teresa od razu wybucha złością.
- Przepraszam, siła wyższa...
- Nie przepraszaj, tylko zmień to! Przecież sam widzisz, że tak się dłużej nie da żyć! Ja na pewno nie dam rady!
- Powiem Marysi, obiecuję, i jak tylko uruchomi firmę...
- To znaczy?
- Jeszcze w tym tygodniu! Powiem jej o wszystkim i poproszę ją o rozwód!