Aktorka i jej wielki... kapelusz
*Anna Mucha przez wiele osób uważana jest za czołową polską buntowniczkę. Aktorka zawsze lubiła iść pod prąd, nie przejmując się negatywnymi komentarzami opinii publicznej. Jednak odkąd urodziła córeczkę, jej wybuchowa osobowość nieco się uspokoiła. Czy gwiazda "M jak miłość" spokorniała? - Pokora jest synonimem biznesmena cwaniaka – skoro "pokorne cielę dwie matki ssie", to znaczy, że nieźle kombinuje na bokach. Albo alternatywnie – pokorne cielę idzie głodne spać. Ja nie mieszczę się ani w jednej, ani w drugiej definicji. Tu raczej chodzi o spokój. (...) Mnie nie zależy, żeby cokolwiek teraz udowadniać... - zapewniała jeszcze kilka miesięcy temu aktorka w wywiadzie dla "Gali". Wygląda na to, że Mucha mimo wszystko nie umie żyć bez światła fleszy. Podczas ostatniego pokazu kolekcji duetu Paprocki & Brzozowski zaskoczyła ekstrawagancką stylizacją. W tłumie przybyłych gwiazd
trudno nie było dostrzec aktorki i jej wyjątkowego nakrycia głowy. Miało ono najwyraźniej odwrócić uwagę od kreacji, która uwydatniła mankamenty figury Muchy. Zobaczcie zresztą sami, jak wyglądała aktorka.*