Agnieszka Więdłocha
Agnieszka Więdłocha nie ukrywa, że nico się obawiała pierwszych dni na planie serialu "M jak miłość".
– Bałam się, jak zostanę przyjęta. Wejście na plan, gdzie wszyscy znają się tak długo nie jest proste. Na szczęście – przez wszystkich zostałam fantastycznie przyjęta. Ekipa „M jak miłość” jest zgrana i oddana temu, co tam się dzieję. Ominął mnie też chrzest – z czego się bardzo cieszę, a wiem, że zdarza się na innych planach. Mało tego! Ja sama pewnie byłabym prowodyrką takiego chrztu dla nowej osoby, która pojawiłaby się na planie – mówi nam przekornie aktorka.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Zobacz także:
[
TAKIEJ JEJ NIE ZNACIE! CZY KOŻUCHOWSKA WOLAŁABY UKRYĆ TE ZDJĘCIA? ]( http://teleshow.wp.pl/malgorzata-kozuchowska-takiej-jej-nie-znacie-6026604057236609g )
[
NAJGORĘTSZE DZIEWCZYNY! KTÓRA NAJSEKSOWNIEJSZA? JUŻ WIEMY! ]( http://teleshow.wp.pl/40-najgoretszych-serialowych-dziewczyn-6034034205869185g )
[
DZIŚ PEWNIE SIĘ TEGO WSTYDZĄ. KOMPROMITUJĄCE ZDJĘCIA! ]( http://teleshow.wp.pl/oni-powinni-wstydzic-sie-tych-kadrow-6026603423880321g )
[
ZOBACZ, JAKI FILM ZNA KAŻDY POLAK ]( http://film.wp.pl/jaki-polski-film-obejrzalo-najwiecej-widzow-6025274942079617g )