Gwiazda zmienia się niczym kameleon
Każdy, kto choć trochę pamięta seriale lat 90., kojarzy Lucy Lawless, a właściwie Xenę: wojowniczą księżniczkę. Widzowie przez sześć sezonów z zapartym tchem śledzili losy nieustraszonej, odzianej w krótką spódniczkę, zwalczającej zło bohaterki.
Teraz fani nagrodzonej statuetką Saturn artystki mogą ponownie podziwiać jej kunszt aktorski, bowiem gwiazda po raz kolejny przeniesie wszystkich do pełnego dziwacznych stworzeń, mrocznego świata magii. Tym razem za sprawą serialu "Salem", do którego obsady właśnie dołączyła. W drugim sezonie Lawlewss wciela się w postać ostatniej potomkini potężnego, niemieckiego rodu czarownic - hrabinę Marburg.
- Wychowałam się na przerażających rzeczach, więc je uwielbiam. Nie jestem już tak twarda jak kiedyś, jeżeli chodzi o horrory, ale jest to dla mnie pewnego rodzaju powrót do domu. Nie wiem, skąd to się bierze, ale potrafię być naprawdę przerażająca. Postać, w którą się wcielam, jest twarda, seksowna i budzi grozę, ale w pewnym sensie jest również urocza. Chcę wykreować bohaterkę, którą widzowie będą jednocześnie kochać i nienawidzić - powiedziała.
Chociaż aktorka ma na swoim koncie udział w wielu mrocznych produkcjach m.in. "Boogeyman", "The Darkroom" czy "Tajemnice Laketop", to po raz pierwszy wciela się w postać czarownicy i... jest tym zachwycona.
- Uwielbiam to, w jaki sposób napisany jest scenariusz oraz możliwość współpracy z gwiazdami serialu. Każda z nich jest niezwykle pociągająca, naprawdę je podziwiam. Wiedziałam, że pod względem technicznym jest to niezwykłe show, ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że ludzie pracujący na planie tworzą tak piękną rodzinę - wyznała.
Jak wypadła w nowej roli? Sprawdźcie sami i przekonajcie się, że Lawless potrafi zmieniać się niczym kameleon!