Padło na nią?
Aż trudno uwierzyć, ale na celowniku produkcji znalazła się podobno Magdalena Różczka, która wciela się w postać ukochanej Maksa. Po jego śmierci to grana przez aktorkę bohaterka zajęła się opieką nad osieroconym synkiem lekarza. Jej zniknięcie byłoby nie tylko sporym zaskoczeniem, ale i ciosem dla fanów serialu.
Skąd zatem decyzja o usunięciu jej z serialu?