Co się stało z jej ciałem? Idealna figura rozpłynęła się w morskiej toni?
W swoich teledyskach Lana Del Rey kusi filigranowym ciałem i zmysłowym spojrzeniem. Jak się jednak okazuje, w rzeczywistości daleko jej do ideału. Amerykańska piosenkarka pojawiła się na plaży w Miami, gdzie trwały zdjęcia do jej najnowszego klipu.
W zamyśle twórców, piękna Lana z pewnością miała wynurzyć się z morskiej piany niczym Afrodyta. Niestety, z wodnej toni wyłonił się przede wszystkim mało perfekcyjny brzuch artystki. Zwisające fałdki bezlitośnie obnażył przylegający do nich t-shirt. Choć ten widok z pewnością miał być seksowny, wyszło inaczej. Już wiemy, że Lana del Rey nie jest miss mokrego podkoszulka.
Warto jednak podkreślić, że mimo wpadki, gwieździe dopisywał humor. Dobre samopoczucie być może pryśnie, kiedy Lana uważnie przyjrzy się swoim zdjęciem. No chyba, że dostanie je już po retuszu.
Zobaczcie nowsze i starsze fotografie Lany, które pozbawią was kompleksów.
KŻ/AOS