Dokładna analiza tego, co znajduje się na talerzu
Magda Gessler zaczęła swoją wizytę od przejrzenia menu tawerny. Ogromnym szokiem był dla niej brak dań z jagnięciną, które są podstawą kuchni greckiej. Na początku zamówiła zupę z wołowiną.
- Pierwszy raz jem zupę w Polsce, która pachnie zwyczajnie starym wołowym łojem! Wrażenie jest maskaryczne! Zero oregano, zero przypraw. Dziwne! - oceniła wprawiona w osłupienie restauratorka.
Potem było już tylko gorzej.
- Placki z cukinii nie są najgorsze, ale nie muszą mieć takiej ilości mąki. A to wygląda jak krokiet! Po takim placuszku mniej więcej o tyle wzrasta nam wielkość naszej dupy - stwierdziła, pokazując przybliżoną wielkość przed kamerą.
- Gdyby to były cycki, to jeszcze by się na coś przydało. Ten placek widział tej cukinii tyle, co napłakał. A ktoś mu nawsadzał kilogramy mąki, bo to jest tańsze - skomentowała, rozkładając posiłek na czynniki pierwsze.
Kuchenne rewolucje. Przepisy Magdy Gessler * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także: