"Kuchenne rewolucje": złote myśli pani Ani
Tym razem mieliśmy do czynienia z mało przedsiębiorczą panią Anią, która nie potrafiła zarządzać, a nawet komunikować się ze swoim personelem. Za to jej wypowiedzi przed kamerą to prawdziwe złote myśli. Oto jedna z nich:
"To już jest fajne, co mi pani powiedziała, że muszę sobie jasno oddzielać czarne od białego...".
Lub:
"Tutaj mam telewizor, który mąż mi zainstalował, żebym się mogła edukować. Tutaj jest moja cała edukacja" - mówiła pani Ania, oprowadzając restauratorkę po zapleczu.
I na deser nasze ulubione, pełne troski kuriozalne pytanie pani Ani do Gessler-terapeutki:
"Pani Magdo, proszę mi powiedzieć, czy problem tkwi we mnie?"
Jak myślicie, jaka była odpowiedź? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku