Michał Figurski u Kuby Wojewódzkiego
Figurski odgryzł się równie kąśliwymi słowami. "Wybacz, że podejmowałem Cię w salonie, gdzie książki nie służyły za fototapetę, bo zawsze uważałem, że są do czytania, a nie pokazywania i cytowania - taki drobny, różniący nas niuans leksykalny, jakich między nami wiele. Jadalnia - nie biblioteka, mieszkanie - nie apartament, samochody - nie fury, kobiety - nie lachony, pieniądze - nie worki hajsu, robota - nie kariera, radiowy poranek - nie rzekoma polityczna misja, wspólny interes - nie megalomania" - napisał na Facebooku. Zapowiedział, że w książce o swoim życiu, którą obecnie pisze, nie znajdzie się miejsce dla Wojewódzkiego.
W najbliższym odcinku "Kuby Wojewódzkiego" przekonamy się, czy panowie naprawdę się pogodzili, czy tylko na pokaz.