Raczkowski o zbieraniu psich odchodów
Na koniec spotkania rozmowa wróciła do punktu wyjścia. Panowie znów pochylili się nad tematem kupy. Tym razem jednak Raczkowski zniesmaczył zapewne widzów opowieścią o zbieraniu psich odchodów.
- Ostatnio musiałem wyjść z psem, rzadko mi się to zdarza, z takim labradorem koleżanki, na Ursynowie, bo ona skręciła nogę. Zdałem sobie nagle sprawę, że ten pies może zrobi kupę. [...] No i ten pies zrobił rzeczywiście kupę. Było pusto, ja postanowiłem zrejterować. Ale wtedy otworzyły się okna, jedno, drugie. Wyszły takie panie i powiedziały, że mam zebrać tę kupę. Musiałem włożyć rękę do torebki... - opowiadał artysta.
- No pierwszy raz w życiu brałem kupę do ręki przez torebkę i muszę powiedzieć, że jest to uczucie straszne. Bałem się, że się po prostu porzygam na ten trawnik i będę musiał to zbierać - wyznał Raczkowski, kończąc tą osobliwą opowieścią rozmowę z Wojewódzkim.
KŻ/KW
Marek Raczkowski. Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także:
[
Jurorka znowu pokazała za dużo! Czy to jest jeszcze sexy?! ]( http://teleshow.pl/gid,13387625,img,13387656,kat,,sid,144,title,Najwiekszy-wygrany-Bitwy-na-glosy-biust-Wegorzewskiej,galeria.html )
[
Tancerki „Tańca z gwiazdami” mówią całą prawdę o programie ]( http://teleshow.pl/gid,13400409,img,13400439,kat,,title,Tancerki-Tanca-z-gwiazdami-mowia-cala-prawde,galeria.html )