Ojcowskie plany aktora
- Nie spotyka cię czasami sankcja społeczna pt. "No wie pan co, panie Mareczku, z wnuczką?". Bo mnie czasami tak mówią - przyznał Wojewódzki.
- Nie, to nie jest absolutnie żaden powód do zmartwienia, że komuś wydaje się to niestosowne. Ta niestosowność w takim wydaniu jest owocem nadmiernego zainteresowania życiem innych ludzi. Jeżeli mamy szczęśliwe życie, to jest to powód do radości, a wszystkim tym, którzy mają inne zdanie na ten temat sugeruję, żeby się zajęli własnym życiem, bo być może ono jest coś warte - stwierdził stanowczo Kondrat.
- Czy zamierzasz być jeszcze ojcem? - brnął dalej Wojewódzki.
- Ojcem narodu chcę być - odpowiedział wymijająco aktor.
- No to się będziesz musiał narobić - podsumował prowadzący.