Sonik i Rubik na kanapie u Wojewódzkiego
- Mamy taką manię na wypowiadania się w tematach, na których się nie znamy. Ktoś, kto nie wie, na czym polega edukacja muzyczna dzieci, nie powinien się tak wypowiadać. Te dzieciaki, które są w programie, mają wielką frajdę, z tego, że tam są - przekonywał kompozytor.
Co więcej, w jego opinii, występy przed kamerami hartują małych artystów.
- Program jest szczepionką dla wszystkich artystów. Jak ja byłem w szkole muzycznej, to znienacka spuszczano nam klapę od fortepianu na ręce, poniżano nas słowami: "ty się do niczego nie nadajesz, po co ćwiczysz, wynoś się!" - wspominał na antenie Rubik, przekonując, że ten program uodporni dzieciaki na krytykę.
PB/KM