Rusin i Wojewódzki zakopali wojenny topór?
"Wojewódzki zarzuca mi arogancję. Komiczne, że robi to najbardziej arogancki facet, jaki chodzi po ulicach Warszawy! Człowiek, który uważa, że wolno mu dużo więcej niż innym. "Sumienie Narodu" mówiące nam mentorskim tonem na kogo mamy głosować! Hipokryta wyśmiewający hipokryzję show-biznesu. Czy błaznom naprawdę można więcej?"- pisała dziennikarka na swoim blogu. Pytana zaś o konflikt z Kubą, odpowiadała, że to nie ona jest agresorem i nie prowadzi żadnej wojny.
Trudno takie słowa puścić w niepamięć, a jednak wspólne zdjęcie Rusin i Wojewódzkiego z balu fundacji TVN każe sądzić, że dawni wrogowie pojednali się.