"Masz, k...a, rację"
Mann i Materna w odbiorze fanów uchodzą niemal za braci bliźniaków. Na pewno sprawiają wrażenie, jakby rozumieli się w pół słowa. Obaj panowie lubią też sobie "rzucić mięsem". Materna podobno częściej.
- Pamiętajmy, że inaczej brzmi przekleństwo chama, a inaczej osoby, która lubi się barwnie wypowiadać. To samo słowo w ustach intelektualisty różni się intencją, której celem nie jest obrażenie kogoś. Oczywiście nie należy doprowadzać do sytuacji, w której przekleństwa przekraczają 70 proc. wszystkich wypowiadanych słów - tłumaczył kulturalnie Mann w rozmowie z "Playboyem".
- Masz, k...a, rację - spuentował Krzysztof Materna.