Loska o polskiej telewizji
Tęskni pani za telewizją?
Ani trochę. Odeszłam w najodpowiedniejszym momencie. Miałam to szczęście, że gdy rozpoczynałam pracę w telewizji, była ona absolutną nowością, a my pomagaliśmy ją tworzyć. Ludzie ze sobą chętnie współpracowali, przyjaźnili się. Dziś to taka maszyna, w której wszystko gna, jest ogromna rywalizacja i zanika sam człowiek. Dlatego nie tęsknię.
To dlatego pani odeszła?
Któregoś dnia stwierdziłam po prostu, że to nie jest już miejsce dla mnie. Byli wokół mnie ludzie bardzo młodzi, bardzo dumni z siebie, którzy jeszcze nic nie zrobili. Pomyślałam sobie wtedy: "właściwie co ja tu robię?" Poświęciłam telewizji 35 lat, widziałam, jak ona rosła, jak nabierała sił, rozpędu. Teraz ten pęd był jedynie w stronę kariery jednostki. To już nie był mój świat. Decyzję podjęłam natychmiast. Uznałam, że nadszedł mój czas.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Prezenterki. Historie prawdziwych gwiazd tamtych czasów: Krystyny Loski, Ireny Dziedzic, Edyty Wojtczak, Bogumiły Wander, Bożeny Walter i Katarzyny Dowbor * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku