Trwa ładowanie...

Król horroru został gwiazdą telewizji. Freddy Krueger bardzo mu pomógł

Robert Englund ma 73 lata i już dawno pożegnał się z kostiumem Freddy'ego Kruegera. Aktor z kultowej serii "Koszmar z ulicy Wiązów" rozpoczął niedawno nowy etap w swojej karierze. I choć nie narzeka, to spodziewał się czegoś innego.

Król horroru został gwiazdą telewizji. Freddy Krueger bardzo mu pomógłŹródło: Getty Images
d1mijo6
d1mijo6

Robert Englund ma na swoim koncie ponad 160 ról filmowych, telewizyjnych i dubbingowych. Wystąpiła w takich produkcjach jak "Strażnik Teksasu", "Aniołki Charliego", "MacGyver", "Zombie Strippers" i "Aligator kontra Anakonda", ale dla fanów na zawsze pozostanie Freddym Kruegerem z kultowych horrorów z lat 80. i 90. "Koszmar z ulicy Wiązów". W ostatnich latach Englund zarabiał głównie na dubbingowaniu kreskówek i gier wideo. Powiew świeżości w jego karierze pojawił się za sprawą stacji Travel Channel, która zaproponowała mu poprowadzenie własnego show.

Obejrzyj: Robert Englund ożywił Freddy'ego Kruegera po 14 latach

Englund w wywiadzie dla TooFab opowiedział, że gdy dostał wiadomość od Travel Chanel, kanału podróżniczego, był zaszczycony i chętnie wysłuchał szczegółów.

- Dowiedziałem się, że Travel Channel się mną interesuje i bardzo mi to schlebiało. Dużo podróżuję, robię filmy na całym świecie, odwiedzam festiwale, konwenty komiksowe, więc uznałem, że mają mnie za doświadczonego podróżnika – tłumaczył Englund.

Robert Englund na zawsze pozostanie kojarzony z "Koszmarem z ulicy Wiązów" Materiały prasowe
Robert Englund na zawsze pozostanie kojarzony z "Koszmarem z ulicy Wiązów" Źródło: Materiały prasowe

Okazało się, że projekt, który dla niego przygotowali, nie ma nic wspólnego z turystyką. Aktor usłyszał od młodego producenta, że serial "True Terror with Robert Englund" ma być połączeniem "Unsolved Mysteries" i "Strefy mroku". W każdym odcinku przedstawiana jest mniej lub bardziej prawdziwa, ale koniecznie przerażająca historia sprzed lat. Morderstwa, legendarne potwory, duchy, seryjni zabójcy – wszystko to idealnie pasowało do Roberta Englunda, który na zawsze pozostanie ikoną horroru.

- Wybrali mnie, bo mam bagaż doświadczeń – przyznał Englund, który żałuje tylko jednego. W pierwszy sezonie swoje sceny kręcił tylko w studiu i liczy, że za drugim razem pozwolą mu wyjeżdżać na plany w różnych częściach USA. Każdy odcinek jest bowiem związany z innym regionem i okoliczną legendą/prawdziwą historią.

d1mijo6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1mijo6