Miała grać na instrumentach
[
]( http://dot.wp.pl/redir?SN=aleseriale_tvp&url=http://vod.tvp.pl/seriale/sensacyjne/krew-z-krwi )
Niewiele osób wie, że do niedawna Małgosia Kozłowska nawet nie marzyła o występach przed kamerą. Jej wielką pasją jest muzyka i to właśnie jej chciała się poświęcić.
- Moja przygoda z muzyką zaczęła się, kiedy miałam 3 lata i wtedy moi rodzice zapisali mnie do muzycznego ogniska. Rozpoczęłam grę na fortepianie. Miałam swoje pianino w domu, ćwiczyłam dzielnie. Gdy byłam starsza, poszłam do szkoły muzycznej pierwszego stopnia. Tam dostałam się na skrzypce (...) i tak już zostało. Grałam parę lat. Później zaczęłam tańczyć taniec towarzyski. Co prawda, to ma niewiele wspólnego z tym, co teraz robię, ale wytańczyłam sobie klasę D w stylu latynoamerykańskim i standardowym. Niestety, przyszedł taki dzień, że trochę ze względów zdrowotnych musiałam zrezygnować z tańca. Wtedy zaczęłam śpiewać na poważnie. Zapisałam się do studia Grażyny Alber, gdzie stawiałam pierwsze kroki. Bardzo pozytywnie to dziś wspominam - powiedziała w wywiadzie dla Radia Praga.