To tylko wakacje?
Kora swoim pojawieniem się w ostatnim odcinku "Must be the music" wzbudziła niemałą sensację. Nie dość, że cera jurorki miała nienaturalny kolor, tak jakby stylistce rozsypał się biały puder na przesadnie opaloną twarz, to jeszcze sama zainteresowana zachowywała się co najmniej dziwnie. Internet aż zahuczał od plotek. Kolejne redakcje dochodziły przyczyny dziwnego występu gwiazdy.
Spekulacje postanowiła uciąć sama stacja, przesyłając w tej sprawie odpowiednie wyjaśnienia. Tak więc możemy przeczytać, że wokalistka po prostu korzystała ze słońca na wakacjach w Grecji i to tam nabawiła się dziwnego koloru:
_ Kora opaliła sie tak na jednej z greckich wysp. Na plan Tylko muzyka. Must be the music, wróciła przed kilkoma dniami. Nikt nie wiedział, gdzie przepadła Kora, a jurorka programu pożegnała lato na jednej z greckich wysp. Na długie trzytygodniowe wakacje pojechała z Kamilem i Ramoną. To tam się tak opaliła. Korze było tak dobrze, że nie chciała wracać, ale musiała ze względu na start odcinków na żywo âTylko muzyka. Must be the music". Kora miała na miejscu wynajęty dom z basenem i dostępem do prywatnej plaży. Na potrzeby gwiazdy w domu gotował grecki kucharz, który spełniał jej kulinarne marzenia. Po tym pobycie, Kora bardzo polubiła grecką kuchnię. Przez całe wakacje dużo pływała i jeździła na rowerze i opalała się, stawiając przede wszystkim na aktywność. W czasie wyjazdu odwiedziła również Ateny, gdzie kupiła do swojej garderoby kilka pięknych drobiazgów, które zamierza założyć podczas najbliższych odcinków show._
Tak więc już wiadomo, że chodziło jedynie o szalone greckie wakacje.
MM/KW