Niespójność zeznań
Policjanci odtwarzają ostatnią drogę dziewczyny. Babcia denatki wskazuje im cukiernię, w której dziewczynka zawsze kupowała jej ciastka. Jednak właściciel cukierni twierdzi, że tego dnia Kaja go nie odwiedzała. Jego zeznania potwierdza syn, który tego dnia też był w sklepie.