Na ekranie zmieniała się niczym kameleon
Zawsze, gdy pojawiała się wizji, przyciągała przed ekrany rzesze widzów. Tak też było 2 marca 2013 roku. To wtedy wystąpiła w pierwszym odcinku 3. sezonu "Komisarza Aleksa". Epizod z jej udziałem zgromadził wówczas rekordową widownię.
Anna Przybylska umiała zjednywać sobie ludzi. Na planie nigdy nie gwiazdorzyła. Nawet, gdy warunki, w jakich musiała pracować, nie należały do najlepszych. Jak wspomina jeden z członków ekipy "Komisarza Aleksa", mimo siarczystego mrozu, aktorka bez słowa godziła się na kolejne duble.
- Sympatyczna, uśmiechnięta, urocza... A przy tym świetnie przygotowana do pracy, skupiona podczas każdego ujęcia, z uwagą słuchająca wskazówek reżysera... - dodała w rozmowie ze "Światem Seriali" producentka hitu Jedynki, Monika Jóźwik.
Zdjęcia do odcinka pt. "Zabójczej namiętności" kręcone były w Łodzi 6, 7 i 8 grudnia 2012 roku. Przybylska miała okazję pokazać przed kamerami swoją mroczną stronę. Jej bohaterka zapracowała sobie na miano "łódzkiej modliszki".
Aktorka zagrała niezwykle efektowną i pełną seksapilu bohaterkę. Na ekranie zmieniała się niczym kameleon. To wtedy mogliśmy przekonać się na własne oczy, że wygląda przepięknie w każdym kolorze włosów.
To miała być jedna z jej kolejnych serialowych ról, za które widzowie tak bardzo ją kochali. Stało się jednak inaczej...
- Bardzo się cieszyłam, że Ania przyjęła propozycję zagrania w naszym serialu. Nie przypuszczałam, że rola Darii Wolańskiej w odcinku "Zabójcza namiętność", będzie ostatnią, w jaką się wcieli... - wyznała Jóźwik.
Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej chorobie. Miała niespełna 36 lat. Od 2013 roku zmagała się z rakiem trzustki. Do końca walczyła o powrót do zdrowia i nie dawała po sobie poznać, że przeżywa prawdziwy dramat.
Pamiętacie, jak po raz ostatni zaprezentowała się na ekranie? Przypominamy kadry z jej ostatniego występu.