Drogi szafran
Kiedy wreszcie udało im się wykonać pozycje zaprezentowane z jogina, każda z par musiała wziąć po trzy puste woreczki z nazwami przypraw. Z nimi ruszają w dalszą drogę. Później uczestnicy musieli udać się na bazar i napełnić woreczki przyprawami, które wypisane były na woreczkach. Najtrudniej mieli Łukasz i Joanna, ponieważ zdecydowali się na najdroższe takie jak szafran. Przetakiewicz zdobyła się nawet na szczere wyznanie.
- Kocham luksus. To jest szczera miłość!