A tak się lubili!
Ostatnio doszło również do zgrzytu między dawnymi kolegami z TVN-u. Kuba Wojewódzki tak często nabijał się z Szymona Majewskiego, że ten przestał już chyba darzyć sympatią jurora "X Factor".
Przypomnijmy, że do chóru krytyków Szymona, zwiastujących mu nieuchronny koniec kariery po nieudanym sezonie programu na żywo, przyłączył się Wojewódzki. Felietonista "Polityki" bez skrupułów zakpił z kolegi, sugerując, że na telewizyjnym rynku nie jest już niczyim obiektem pożądania.
Jakiś czas temu kolorowa prasa spekulowała, że Majewski rozważa przejście do TVP, zaś rodzima stacja pomimo iż nie będzie kontynuować "Szymona na żywo" jesienią, gotowa jest nawet płacić Majewskiemu za bezczynność, by ten tylko nie związał się z konkurencją.
W stałej rozrywkowej rubryce "Polityki" Wojewódzki tak odniósł się do przytoczonych wcześniej rewelacji tabloidów:
- Ta wiadomość była szokiem dla wielu fanów programu Szymon na żywo. TVN postanowiła podziękować satyrykowi za dotychczasową współpracę, nie przewidując możliwości współpracy na przyszłość. Kiedy jednak pojawiły się plotki, że stacja zapłaci mu 25 tysięcy złotych miesięcznie za to, by nie szedł do konkurencji, szybko je zdementowano. To konkurencja mu zapłaci, żeby do niej nie przechodził - czytamy w tygodniku.