Musiał podpadł prezesowi?
Maciej Musiał wyrósł już na młodą gwiazdę TVP. Sympatię fanów zapewniła mu już rola w serialu "rodzinka.pl". Kierownictwo stacji postanowiło więc wykorzystać jego potencjał i powierzyć mu współprowadzenie muzycznego talent show "The voice of Poland". Jak się okazało, świetnie odnalazł się wśród młodych wykonawców i potrafił prowadzić z nimi ciekawe rozmowy. Z programu wynikło również, że tworzy z Tomaszem Kammelem zgrany duet. TVP postanowiło więc, że obaj zostaną kapitanami drużyn w odświeżonej wersji programu "Kocham cię, Polsko".
Musiał ostatnio sprawdził się jeszcze w innej roli - prowadzącego koncert w Opolu. Ten występ nie wypadł jednak najlepiej. Aktor zaliczył duże wpadki. Pierwszą - już na konferencji prasowej, gdy rzucił kąśliwą uwagę:_ Prezes się zmienił, nie ma ścianki. Bida!_, co nie uszło uwadze reporterów. Później, podczas koncertu "Debiutów" stwierdził, ze musi szybko wracać z Opola na Orange Warsaw Festival.
- To nie spodobało się producentom festiwalu, a pewnie i samemu prezesowi Jackowi Kurskiemu. Reklamowanie konkurencyjnej imprezy było nie na miejscu - skwitował na łamach "Na żywo" pracownik TVP. Dużo wskazuje więc na to, że Musiał może w tym momencie więcej stracić, niż zyskać.