Maria Niklińska
Maria Niklińska, którą polscy widzowie znają przede wszystkim z roli Agaty w "Klanie", za wszelką cenę chce zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki. Aktorka nie chce już dłużej być szarą myszką, którą odgrywa w popularnym telewizyjnym tasiemcu.
Okazuje się, że w codziennym życiu Niklińska w niczym nie przypomina granych przez siebie serialowych mimoz.
– Lubię robić rzeczy szalone, dzikie, niezaplanowane. Dzikie podróże w góry, spanie byle gdzie, poznawanie świata i ludzi. Nudzi mnie mieszkanie w luksusowych hotelach i opalanie się nad basenem. Wolę spanie pod namiotem. Ostatnio byłam w Peru, gdzie spotkało mnie wiele przygód. Na przykład trafiłam na strajki, czyli dość niebezpieczne wydarzenia w kraju. Poradziłam sobie doskonale. Lubię czuć, że wokół mnie dzieje się coś ważnego. Mam czasami wrażenie, że im jestem starsza, tym bardziej dzika - mówiła w wywiadzie dla aleSeriale.pl.
W ostatnim czasie aktorka coraz częściej prezentuje swoją zwariowaną stronę. Jej odważne stylizacje zaskakują. Niestety, nie zawsze pozytywnie.
Podczas ekskluzywnego koktajlu zorganizowanego w ramach IV Dni Sztuki Tańca w Teatrze Wielkim, Niklińska pojawiła się u boku mamy w ekstrawaganckim czerwonym stroju. Uwydatnił on biodra aktorki, przez co jej figura nabrała nienaturalnego wyglądu.
Zobaczcie sami!