Seksowne wycięcie na plecach odkryło za wiele
Na pokazie najnowszej kolekcji Roberta Kupisza zjawiła się plejada gwiazd. Wśród nich nie zabrakło znanych z telewizji osób. Jedną z nich była Karina Kunkiewicz, którą widzowie kojarzyć mogą z wielu popularnych seriali.
Rozpoznawalność zapewniła jej m.in. rola w "Klanie". Co ciekawe, w hicie TVP wcieliła się nie w jedną, ale w dwie postaci! Pod koniec lat 90. zagrała gościnnie przedstawicielkę firmy doradczej Partners Ltd. Do telenoweli wróciła po blisko 9 latach, tym razem w pierwszoplanowej roli.
Kunkiewicz przez kilka lat pojawiała się na ekranie jako Edyta Przybysz - lekarka z Topolina. Bohaterka była zauroczona Pawłem Lubiczem, w którego wciela się Tomasz Stockinger. Oboje bardzo się zaprzyjaźnili. Z czasem śliczna pani doktor zniknęła jednak z produkcji.
Nie oznacza to jednak, że także Kunkiewicz przestała pojawiać się na ekranie. W 2015 roku wystąpił m.in. w "Komisarzu Aleksie", "O mnie się nie martw" i "Przyjaciółkach". Teraz aktorka przypomniała o sobie w dość zaskakujący sposób.
A wszystko za sprawą sukienki z imponującym dekoltem. Chociaż z przodu cekinowa kreacja wyglądała elegancko, co innego z tyłu. Wystarczyło, że gwiazda odwróciła się, by wszyscy zamarli. Seksowne wycięcie na plecach okazało się zbyt głębokie. Zaważyło kilka centymetrów...
Zobaczcie zresztą sami!